Bo miłość Mój drogi jest najwspanialszą przypowieścią którą co dzień składasz w dłonie drugiego drogą którą możesz kroczyć pewnie w nieznane darem i cudem niezasłużonym co z nieba zstąpił prezentem związanym kokardą godności domem na skale która słowem się staje i w sercu rozkwita bezpiecznie pięknem
Ale miłość jest również tęsknotą za czymś co zbyt święte niepojęte krzykiem serca najgłośniejszym i węzłem wyrzeczeń przewiązanym zachwytu wstęgą nieraz zbyt wcześnie wspólnym tworzeniem historii i tą łza co na dnie serca ślady maluje
dziękuję Haneczko,pisząc pamiętalam o swojej obietnicy-musiałam w końcu się z niej wywiązać;) dziękuję Ci za tak miłe słowa...i choć ten wiersz gaśnie wśrod innych,prawdziwych perełek,to niech sobie jest;)