błagalny wzrok odwracam w twoją stronę chociaż wiem że nie mam nic na obronę świadomie popełniam kolejny błąd nie mam prawa czuć ciepła twoich rąk chociaż jeden chciałbym wiedzieć co się jutro zdaży chce znać konsekwencję choć wiem że mój los dopiero się waży stąpem po kruchej ścieżce nad przepaścią wiecznego zapomnienia Mam zawiązane oczy twój głoś jest dla mnie jedyną szansą odkupienia Jestem jak ślepiec w krainie światła nadzieja w moich oczach zbladła nie wiem już czy postępuje słusznie Jeśli znasz rozwiązanie z labiryntu kłamstw proszę wyprowadź mnie