retrospekcje "1991"
bladym świtem
zbudził mnie mój słaby krzyk
zduszona rozpacz
jeszcze wczoraj to miało sens
który uleciał wraz tobą
w kosmosu czerń
jak daleko ciebie szukać mam
w zakamarkach mej pamięci
jak daleko uciekać mam
by zatonąć w niepamięci
bladym świtem
latarnie rozbijam kamieniami
by znikły słowa gorzkich wierszy
a one miast zginąć
własnym zaczynają świecić blaskiem
kolejne tworząc wersy
skargi w modlitwę przeradzając
jak daleko ciebie szukać mam
w zakamarkach mej pamięci
jak daleko uciekać mam
by zatonąć w niepamięci
Autor
159 238 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!