rozmowy z wiatrem
biegłam w nagie ramiona drzew
udeptanymi przez dzikie zwierzęta
ścieżkami
ich zawiłość była obrazem mojej duszy
kryłam się w suchości traw
głębi arterii kruchości
a na wietrze falowało moje wnętrze
promienie światła nieskończone
kładły się na górach
i oplatały gęste lasy
jak włosy moje
twoją ciepłą dłoń
14 060 wyświetleń
88 tekstów
29 obserwujących
Dodaj odpowiedź 6 December 2020, 17:06
6 odcieszę się, że zgrzytnęło
to znaczy, że jest bardzo mój :)pozdrawiam
Odpowiedź 22 November 2020, 13:42
1 odW paru miejscach mi zgrzytnęło, ale ogólnie piękny wiersz.
Odpowiedź