Depresyjny neon - ze spacerów ulicami miasta
Bezwonny dzień
bez smakuje jak trawa
a pejzaż...
pejzaż z nerwowo podniesionym kontrastem
wżyna się w schyłek
nieba powieką
drga fioletowy nerw
Pod stopami dywan gołębi
faluje nad otrębami
promień słońca
liczy czerwone dachy
w kieszeni rodzę wiersz
niekiedy na pożarcie
Autor
127 934 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
Dodaj odpowiedź