Bezbronne dusze. Spacerujące na ulicy wrażeń. Błądzą oczami wśród zgiełku pragnień.
To czas radości. Tańczą płomienne tango. Płyną za falą pragnień.
Odziani w niewinny płaszcz uczuć. Zatrzymują wskazówki zegara. Aby trwać w tej chwili.
Oddają sobie swoje tajemnice. Skryte przed całym światem. Smakują chwil rozkoszy jak wino.
Może i warto zapłakać. Tylko ze szczęścia. Kiedy serce westchnie do serca.
Może już pora skruszyć z serca kamień ?
Anna Grzywna