... nie kojarzyłbym świata zwierząt z dualizmem ontologicznym... raczej z dualizmem gatunkowym występującym wśród gatunków stadnych... jakoś trzeba połączyć i zrównoważyć stadne "MY", z osobistym "JA"... zresztą, u ludzi chyba oba dualizmy występują...
nie spotkałam się jeszcze z pojęciem dualizmu gatunkowego, a rozważania opieram na pojęciach filozoficznych
Irracja
Grzegorz, Antoni.
17 września 2023 roku, godz. 20:51
... bo to też pojęcie (chyba poprawnie to by było dualizm osobowy lub osobowości) z psychologi, w zakresie integracji jednostki w społeczeństwie... prawie nikt tym się nie zajmuje, chyba że chodzi np. o integrację osób niepełnosprawnych, etc... czy kiedykolwiek zastanawiałaś się nad swoimi postawami jako jednostka sama w sobie i jako część społeczeństwa?...
ciężko byłoby nie zastanawiać się nad tym, widząc tak duże różnice pomiędzy oraz mając świadomość, iż inni je też zauważają i nie jest im to na rękę. bardzo długo i często zastanawiałam się nad obecnym stanem oraz przyczynach tego, jak również nad własnymi postawami, decyzjami jakie podejmowałabym będąc na miejscu innych.
Jednakże pomijając rozpatrywania własnego ja i strzępów swojego bytu, w pojęcia psychologiczne jako takie już dawno się nie wdrażałam. zdarzenia losowe poskutkowały rezygnacją z tego co dawało mi siłę. dopiero teraz próbuję pozbierać wszystkie kartki, istnieje więc możliwość, że doczytam i ten temat. dziękuję za inspirację
Irracja
Grzegorz, Antoni.
17 września 2023 roku, godz. 21:16
... ooo, to jesteś jedną z tych bardzo nielicznych... z reguły nikt się nie zastanawia nad tym, jak człowiek godzi potrzeby własnego ego z potrzebami społeczności, uważając to za coś naturalnego... zainteresowanie przychodzi, dopiero gdy na styku tych dwóch potrzeb dochodzi do jakichś dysfunkcji...
... nie kojarzyłbym świata zwierząt z dualizmem ontologicznym... raczej z dualizmem gatunkowym występującym wśród gatunków stadnych... jakoś trzeba połączyć i zrównoważyć stadne "MY", z osobistym "JA"... zresztą, u ludzi chyba oba dualizmy występują...
nie spotkałam się jeszcze z pojęciem dualizmu gatunkowego, a rozważania opieram na pojęciach filozoficznych
... bo to też pojęcie (chyba poprawnie to by było dualizm osobowy lub osobowości) z psychologi, w zakresie integracji jednostki w społeczeństwie... prawie nikt tym się nie zajmuje, chyba że chodzi np. o integrację osób niepełnosprawnych, etc... czy kiedykolwiek zastanawiałaś się nad swoimi postawami jako jednostka sama w sobie i jako część społeczeństwa?...
tak, jako ja w społeczeństwie, jak najbardziej.
ciężko byłoby nie zastanawiać się nad tym, widząc tak duże różnice pomiędzy oraz mając świadomość, iż inni je też zauważają i nie jest im to na rękę. bardzo długo i często zastanawiałam się nad obecnym stanem oraz przyczynach tego, jak również nad własnymi postawami, decyzjami jakie podejmowałabym będąc na miejscu innych.
Jednakże pomijając rozpatrywania własnego ja i strzępów swojego bytu, w pojęcia psychologiczne jako takie już dawno się nie wdrażałam. zdarzenia losowe poskutkowały rezygnacją z tego co dawało mi siłę. dopiero teraz próbuję pozbierać wszystkie kartki, istnieje więc możliwość, że doczytam i ten temat. dziękuję za inspirację
... ooo, to jesteś jedną z tych bardzo nielicznych... z reguły nikt się nie zastanawia nad tym, jak człowiek godzi potrzeby własnego ego z potrzebami społeczności, uważając to za coś naturalnego... zainteresowanie przychodzi, dopiero gdy na styku tych dwóch potrzeb dochodzi do jakichś dysfunkcji...