To przepiękna prawda eM. Niebo jest nam zapisane, w gwiazdach :) Tam dzień wchodzi, zapalając światło nad mrokiem śmierci. Nim więc przeznaczenie odmierzone zostanie i w mgławicy Mlecznych Dróg otworzy się przed nami dal błękitna, bądźmy ludziom blisko.
Uwielbiam Twoje wiersze Giuliet. Zawsze mi serce otwierają.
Strach to największe kłamstwo Szatana. Jesteśmy królewskimi dziećmi, a nasz Pan dawno już pokonał śmierć i grzech, tylko tak często o tym zapominamy, albo nie chcemy uwierzyć. Ale gdy to pojmiemy i przyjmiemy do serca, zaczniemy żyć pełnią życia, bo przecież jesteśmy już nieśmiertelni. Dziękuję za refleksję, miłego dnia, Mirku!
Nie chcemy się bać, a jednak strach przychodzi, jak kara za grzechy minione, jakby Szatan chciał nim zburzyć teraźniejszość w lękliwe jutro, jakby chciał zaprzeczyć miłości, którą w takiej radości i w takim skupieniu budujemy, jakby chciał byśmy nie zauważali styczniowej pełni księżyca, jakby chciał nasze ręce odciągnąć od posadzenia kolejnych zastępów bratków, aksamitek, astrów, lecz skoro to wymieniłem, wiem jak żyłem czym będę żyć, kim jest miłość.