Atak Hunów
Atak Hunów
Jak nie drzwiami to oknem
Lub blokada sejmowa
Miasteczka namioty i marsze
Ale miszczu to zepsuł
Bo poleciał - lub skoczył se na bok
Tak będzie bardziej poprawne
Tłukli butami w barierki
Darli mordy w rocznice smoleńskie
Stali hurtem przy sądach
Ale miszczu upadł na ziemię
Nie od kuli policji
Lecz dla fotki sam przez siebie
No i dalej dalej
Lamenty w Brukseli
Protesty mowy i skargi
Z Konstytucją na ustach
Na kraj swój napluli
Wylali z beczki pomyje i śmieci
Potem jazda na kościół
Wcześniej inne plagi
I liczne próby pomniejsze ekscesy
Teraz Hunowie wleźli do szkoły
Ciągnąc słabych za sobą
Przeciwko Polsce i polskiej młodzieży
Będą piętami hamować
Mocniej mocniej aż stanie maszyna
Po nas niechby wszendy dookoła ruina
Póki Kaczor jest żywy
Póki stołków nie odda
Póki ktoś ich w końcu nie pogna
Autor