Ach, niech w niebiosach tańczy grom! A śpiewa pośród nocy deszcz! W sercach raz zaszumi sztorm Po plecach przebiegnie dreszcz
Przez chłód przebrnie ciepło dłoni Gładkiej, sercu memu miłej Ciepło owo nas ochroni Wleje w nasze dusze siłę
Spójrz pod niebo, proszę, patrz Jak nam gwiazdy śpiewać chcą Na me słowa, proszę, bacz Co szeptane z troską są
Piękny wszak jest cichy śmiech Pod gwiazdami wspólna noc Szczęśliw jestem tam za trzech... Drocz się, pani, ze mną drocz!
Och, przecież tak wiele błędów przyszło mi popełnić I tyle złego wszak zrobić zdążyłem...! Muszę pokutę swoją wypełnić Za wszystkie krzywdy, co je uczyniłem!
Ale Twoje ciepło... ono jest tak dobre I dam Ci każdą z możliwej pomocy Oczy Twoje są szczere i szczodre Ech, zrobić pragnę wszystko, co jest w mojej mocy!