Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

a przecież budzi mnie ta zazdrość
o wiatr
że ci włosy mierzwi sukienkę unosi
erotoman
i patrzę jak obok śpisz a powieki ci drżą
śnisz
już czuję że mam wargi gorące jeden całus mały w czoło
na dobry sen i w powieki po jednym by uspokoić je
i tak jak lubisz za uchem a uszu przecież masz dwoje
później są usta w nie trafiam już się niczego nie boję
bo czuję jak się naprężasz kiedy całuję cię w szyję
po chwili jest odlot w kosmos ugryź mnie bym wiedział że żyję
i żyję całkiem realnie i czas jest to rzeczywisty
poduszka mokra od łez ból szczęki i siniak krwisty.

15 276 wyświetleń
143 teksty
8 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!