Przez nieuwagę końcówka wypowiedzi uciekła mi.
Zatem kończę swoją wczesniejszą wypowiedż.
Łakawe to pwieść w duchu powieści Dostojewskiego, Tołstoja i Manna, a mnie się wydaje,
że także ma w sobie coś z twórczości Kafki.
Książka która nie jest łatwa, ale którą czyta się jednym tchem

Spośród kilku przeczytanych książek w ciągu minionego roku, dwie wywarły na mnie duże
wrażnie. Pierwasza książka, to ''Piąta strona świata'', napisana przez K.Kutza i ''Łasakawe'' Jonathana Littella.
Książka Kutza, to kawalek historii Śląska. Autor zaczyna powieść od czasów tuż przed
Powstaniami Śląskomi, a kończy opowieść na początku lat sześćdziesiątych.
Książka oparta na faktach, pozwalająca zrozumieć metalność Ślązaków, Ich sposob wiedzenia Polski, a także życie ludzi tego regionu w środowisku wielokulturwym.
Książka którą warto przeczytać, żeby zrozumieć i pozbyć się stereotypów o Ślązakach.
Polecam.
''Łaskawe'', to ksiązka o holokauście. Jak przeczytałam recenzje i z recenzji dowiedziałam
się, ze to jest kolejna książka o holokauście, pomyślałam sabie, że już mam trochę dość,
ale recenzje mówiły także, z

Albert Camus "Dżuma" książka która towarzyszy mi nieustannie od 14 roku życia gdy o to pierwszy raz ją przeczytałem i nic nie zrozumiałem, ale byłem twardy i z wiekiem oraz każdym kolejnym razem rozumiałem coraz więcej, aż zrozumiałem wszystko i dzisiaj z każdym kolejnym razem rozumiem wszystko inaczej niż poprzedniego

"Gorzka czekolada" - Lesley Lokko - książka o okrutnej stronie życia, może człowieka nauczyć nie jednego.
"Ostatni czytelnik" - David Toscana - literatura piękna - nie tylko mówiąc o gatunku.

Książki Tolkiena (Władca Pierścieni, Silmarillion), chociaż wykreowany przez niego świat przedstawiony jest w czarno-białych barwach, głęboko zakorzenił się w mojej świadomości. Gdyby wszystko było takie przejrzyste, byłoby cudownie...

Mnie bardzo poruszyła powieść Tomasa Hardy'ego "Juda nieznany" ma w sobie coś tajemniczego i tak wielkie pokłady nadziei i smutku...

"Droga miłującego pokój wojownika" napisana przez Dana Millmana. Różne widziałem już komentarze, gdy jej szukałem (po obejrzeniu filmu "Siła Spokoju), jednak mój jest taki, że ta książka permamentnie zmieniła moje nastawienie do świata, oraz do codziennych i niecodziennych czynności, które wykonuję.
Dość ciężko to opisać, jednak coś we mnie przygasło, a jednocześnie coś innego nie tyle bucha teraz żarem, a raczej płynie...
No, ciężko to opisać ;)

"Kwiaty dla Algernona"
Autora nie pamiętam. Nie tylko nietypowa treśc, ale i forma. Może nie z kanonu wielkich powieści, ale książka niesamowita.
Czytał ktoś jeszcze? Pamiętacie autora?

Gdyby Wenus była chłopcem - Luke Sutherland
Jeszcze ni raz do niej sięgnę, jest niesamowita.
Kupiłam ją na wyprzedaży 'Tania książka' i nie wiem, jakim cudem się tam znalazła.

Szansa, Kristin Hannah
Historia Lisey, Stephen King

"Uwięziona w Teheranie"

Chłopiec z latawcem mnie rozczulił. Miła książka, która skłoniła mnie do przeczytania "Tysiąc wspaniałych słońc"..
Też godna uwagi.

"Der Prozess" Franz Kafka

Ja oczywiście chciałam wspomnieć "Sagę o Ludziach Lodu" "Sagę o Czarnoksiężniku" i "Sagę o Królestwie Światła" Margit Sandemo.
Dzięki tym książkom wile zrozumiałam i wiele się nauczyłam. Nauczyłam się szacunku dla wszystkich ludzi , miłości dla wszystkiego co żyje.Mam wrażenie jakbym była teraz lepszym człowiekiem. Właściwie to razem z tymi książkami dojrzewam...
Mogłabym wspomnieć jeszcze duużo wspaniałych, intrygujących książek i powieści. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję o nich napisać ;D

Chciałabym, abyście podzielili się tytułami książek naprawdę dobrych. Takich, które poruszyły, kształtowały, zapadły w pamięci.

Rozumiem, że na pierwszy rzut myśli, wybór ten może być nieco trudny, bo zapewne czytacie wiele wartościowych książek, ale myślę, że macie jednak te wyjątkowe. Książki, które wpłynęły na wasze życie, kształtowały światopogląd, do których zaglądacie z wdzięcznością.

Oto moja lista:

Peter Handke - Krótki list na długie pożegnanie
H. Böll - Zwierzenia klowna
Hermann Hesse - Wilk stepowy