Nie mogę się otrząsnąć, po dzisiejszej medialnej wiadomości.
Dwoje nastolatków popełniło zbrodnię. On zamordował swoich rodziców, ona w tym uczestniczyła. Była poetką.
Czego zdecydowanie zabrakło, a czego było w nadmiarze...???
Niezapomniane wrażenia
Inne tematy · Rozmowy, które nie pasują do pozostałych działów.
Podziel się swoimi przemyśleniami
Napisz pierwszy komentarz w tym wątku lub dodaj swój głos do dyskusji.
Dziękuję za te wieści :-)))
Ja też mam wspomnienia, może nie tysiące, ale bardzo, bardzo wiele...
Postaram się wreszcie ponownie dotrzeć w to miejsce zaczarowane :-)))Kładka jest:) i zawsze będzie:) mam tysiące wspomnień z tym miejscem, cała rodzina ze strony taty i mamy tam mieszka i w okolicznych wioskach też:) Zapraszam, park koło Zamku jest coraz piękniejszy:)
To, jest to Dubiecko, koło Dynowa.
Piękne są Bieszczady, można zasiąść na połoninie i gapić się godzinami...
Od kilku lat planuję wyjazd. Sądzę, że najwyższy czas tam powrócić :-)
Może się w końcu uda...Hmm... Chętnie się tam wybiorę. Jeśli jest to Dubiecko pod Rzeszowem, bo innego, dalszego nie widzę.
Jeśli o Bieszczady chodzi, to tego roku odwiedziłem Przystań Motocyklową w Czarnej Górnej. Świetni ludzie połączenie pasją, rozmowy przy ognisku, a nawet gitara :) Poranne rozjazdy na wszystkie strony świata, wspólne podróże, a dookoła same Bieszczady :]
Ależ miło :-))) Dla mnie to najpiękniejsze miejsce, które znam w Polsce :-)
To niesamowite. Powiedz proszę, czy jest jeszcze wisząca kładka przerzucona nad Sanem... ?Naju...ja jestem w Dubiecku bardzo często:))))) to rodzinne miasteczko obojga moich rodziców:) ale mi sprawiłaś przyjemność swoimi słowami, Dziękuję Ci za to:)
Wiem o czym piszesz :-)
Ogień to żywioł, źródło energii, niezbędne do życia ciepło, miejsce spotkań. Ogień to przede wszystkim magia...Odnośnie zjawisk, to uwielbiam ognisko. Ogólnie uwielbiam ogień, ale ognisko wywołuje u mnie dziwny stan. Wpatruję się w migoczące iskierki, w płomienisty język, żar pod klocami drewna... I ta zadziwiająca barwa. Kolor, którego właściwie nie potrafię opisać... W takie ognisko potrafię wpatrywać się nawet całą noc...
PS. W Dubiecku oczywiście urodził się Ignacy Krasicki.
Franciszek Krasicki, żyjący w tej samej epoce również był związany z tym miejscem, ale w inny sposób. Ojoj... Wybaczcie mi proszę to "zamieszanie" znamienitymi Krasickimi.Jest takie miejsce u podnóża Bieszczad. Dubiecko. Byłam tam kilkakrotnie wiele lat temu. W lecie powietrze pachnie rozgrzanym słońcem, porośniętymi owsem polami, unoszącymi się kroplami Sanu. Jest tam zacieniony starym parkiem dworek, wokół którego znajduje się mała fosa. Urodził się w nim Franciszek Krasicki. Pięknie tam jest...
Od wielu lat planuję powrócić w to miejsce. Tęsknię do niego. Pamiętam wyraźnie ten zapach unoszący się w rozgrzanym słońcem powietrzu... Szczególnie teraz, kiedy nie jest ciepło.W miejscu tym możecie się podzielić swoimi wrażeniami odnośnie osób, postaci, zjawisk, zdarzeń, miejsc, ..., które zaistniały w Waszym życiu bardzo mocno. Pozytywnie lub negatywnie.
Czekam na Wasze wypowiedzi.
Z naszego forum
Najnowsze tematy z naszego forum.
„Wszyscy mamy potrzebę bycia wysłuchanym lub podzielenia się tym, co już wiemy o życiu. To niesamowite jak wielu wspaniałych ludzi zagościło na tej stronie i na tym forum.”