Najbardziej ze wszystkich - "Gladiator"
Thriller - "Oldboy" wersja koreańska
"Jestem Bogiem"
Horror - 'Lśnienie"
Psychologiczny - "Lot nad kukułczym gniazdem"
"Skóra w której żyję"
SF - "Incepcja"
"Matrix"
O miłości - "Miasto Aniołów"
"Uwierz w ducha"
Wojenny - "Czas Apokalipsy"
Komedia - "Sami swoi"
Muzyczny - "Hair"
Polecam wszystkie filmy Jima Jarmuscha, dość specyficzne kino ale do mnie trafia.
dla mnie to filmy Ingmara Bergmana.
Bardzo dosadne i zarazem autentyczne ukazanie ludzkiej psychiki, niesamowita wrazliwosc.
I to prowadzenie kamery, ujecia, mmmmmhmmmm
Uwielbiam je.Moglabym je jesc lyzka.
Z filmów braci Coen widziałem tylko dwa: ten, o którym napisałem oraz "True Grit" (2010), więc nie mam za wiele do gadania o tych reżyserach. Na podstawie tych dwóch filmów mogę powiedzieć, że idą na skrajny realizm w swoich produkcjach (a ja realizm wręcz uwielbiam), potrafią stworzyć swój własny klimat (co się ceni) oraz wymagają od aktorów.
"To nie jest kraj dla starych ludzi" najbardziej mnie ujął właśnie tymi cechami. Do tego scenariusz, który wymaga zastanawiania się nad słowami bohaterów. Aktorzy (co tu dużo gadać) popisali się w tym filmie. Javier Bardem w roli psychopatycznego mordercy naprawdę stworzył ciekawą postać. Świetna rola Tommy Lee Jones'a, który w ostatniej scenie, kiedy to opowiadał żonie swój sen wypadł tak, że wydawało mi się, iż żaden inny aktor nie byłby w stanie tego powtórzyć - idealne zakończenie dla tego filmu. Josh Brolin i Woody Harrelson - dwóch świetnych aktorów, których bardzo szanuję, szczególnie Woody'ego, który potrafi chyba zagrać wszystko.
Jak już wspomniałem - opowieść snu - to świetna scena. Drugą jest wypadek samochodowy seryjnego mordercy - wydawało by się, że człowiek góra nie do ruszenia - a tu nagle zwykły wypadek mógł zakończyć jego "przygody" - samo życie można rzec.
Tym co mnie najbardziej urzekło w tym filmie był chyba brak muzyki - pomimo takiej produkcji, gdzie wydawać by się mogło, że muzyka to jeden z kluczowych elementów - jej po prostu nie ma. Nie dość, że wcale jej nie brakowało to jeszcze nadało to specyficzny klimat całemu obrazowi.
Tyle pamiętam (dość dawno oglądałem ten film) - mam nadzieję, że trochę pomogłem.
Zielona mila, Podaj dalej, Miasto gniewu - Te faktycznie są warte uwagi. Reszty chyba nie miałam okazji obejrzeć, ale niektóre tytuły są mi znajome... z tej listy na pewno coś obejrzę.
Są filmy różne. Te udane i mniej udane
Każdy z nas na pewno oglądał kiedyś film, który trafił go prosto w serce. Taka produkcja, choć może nie tak dobra pod względem technicznym, na długo pozostaje w pamięci. Zapewne wielu zgodzi się ze mną, że są filmy, które mają w sobie to "coś". O takie obrazy mi właśnie chodzi. Wymieńcie kilka pozycji, które zasłużyły sobie na miano waszych ulubionych.
Moje to:
-Zabić wspomnienia - bardzo wzruszający obraz z Donem Cheadlem i Adamem Sandlerem, który w nietypowym dla siebie [...]