W poprzednie wakacje czytałam Kryptonim Kawki Kena Folett'a i muszę przyznać, że przeczytałam ją w dwa dni. Strasznie wciąga ;)
Akcja rozgrywa się w latach 40. ubiegłego wieku, w okupowanej przez Niemców Francji. Głównym celem partyzantów francuzkich jest zniszczenie niemieckiej centrali telefonicznej.
Po nieudanej próbie, jedna z jej uczestniczek, tworzy nową - już na terenie Anglii- grupę, króra ma zniszczyć centralę.
W skład jej wchodzą same kobiety i jeden transwestyta. Czeka ich wiele niebezpiecznych zadań..
Moim zdaniem warto ją poznać.