Jeżeli już muszę umrzeć mam nadzieję, że po przekroczeniu tej linii ( wierzę, że gdzieś taka jest) będę mogła spotkać i porozmawiać w wybitnymi ludźmi. Pierwszy na liście od lat jest Leonardo- mój idol!!! Jedyne, czego żałuję to to, że on nie będzie mógł powiedzieć tego o mnie- zbyt pospolita jestem, gdzie mi do jego geniuszu... Leonardo, wierzę, że kiedyś cię spotkam...
O Antyfanesie, ducha mego dźwignąłeś. Ślepota mi nie grozi, ale co z odzieniem i... głodem? :) Dziękuję za ważne r a z e m..., Tobie i Zawiadowcom Portalu dziękuję. Z szacunkiem i serdecznością - nicola :)