Gdy powiedzieć "Nie ma świętych", obrażają się nawet ateiści.
Nie wszyscy ateiści muszą iść do piekła.
Każdy myślący człowiek jest ateistą.
Wśród cierpienia i niedoli nawet przekonany ateista zaczyna rozglądać się za Bogiem.
Ateizm często pokazuje nam, że wierzymy nie w Boga prawdziwego, a w bożka.
Za ateizmem przemawia wiele argumentów. Więcej niż za religią. W gruncie rzeczy to logiczne, żeby być ateistą. Tak jak logiczne i rozumne jest to, żeby się nie zakochać... A przecież ludzie nie są w tym wypadku logiczni. Na szczęście.
Pisarz X? Bóg mu nie dał talentu. On twierdzi, że nie przyjął, bo jest ateistą.
Ateiści mówią o czasie po przyjściu Chrystusa - nasza era. Dziwne.
Tekst dnia 26 października 2010 roku
Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją.
Zaprawdę wcale nie żartuję, drodzy krajanie, kiedy przyznaję, że Niemcy nie posiadają esprit, bo tę odrobinę ateizowania wśród nas nie można jeszcze nazwać esprit.
Człowiek staje się ateistą, gdy poczuje się lepszy od Boga.
Jestem głęboko wierzącym ateistą.
Nie no jak się uprzeć to da się dowieść nieistnienia...zwykle robi się to "per absurdum"...aczkolwiek takie rzeczy tylko w Erze...znaczy matematyce :P
I zgadzam się z IrethLady - ateizm to też swego rodzaju wiara....w obecnych czasach można by nawet zaryzykować stwierdzeniem, że każdy z nas jest głęboko wierzącym...aczkolwiek niekoniecznie w Boga ;), np. w potęge pieniądza/nauki. I Einstein też uważał się za wierzącego w tym znaczeniu - w nauce potrzeba odrobiny religi, ale nie w znaczeniu wiary w Boga tylko w piękno wszechświata i możliwość jego poznania...czy coś w tym stylu ;)
• kilka minut temu
• kilka minut temu
• kilkanaście minut temu
• kilkanaście minut temu
• kilkanaście minut temu
• kilkanaście minut temu
• ok. pół godziny temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
Nie sądzę. ;) nie jeden ateista by się uśmiał z tej myśli.