Recenzję odbieram bardziej jako nieskromny "manifest wrażliwości" osoby piszącej, niż jako zachętę do konkretnej lektury.
Osoba o wyjatkowej (bo normalną winien mieć każdy człowiek) wrażliwości nie zastanawia się, że jest coś z nią źle. Tak widzę, tak czuję. Raczej ból zadają osoby, które za wszelką cenę pragną przekonać go do własnego patrzenia na świat i rzeczywistość.
Być może książka godna polecenia, ale recenzja mnie osobiście nie porwała.
Właśnie zakończyłam lekturę Ducha Miasta. Uważam recenzję za niezwykle trafnie oddającą treść tej książki. Od siebie dodam, że jest świetnie opracowana, z użyciem zdjęć i komentarzy nawiązujących do treści. Książka posiada ciekawie zaprojektowaną szatę graficzną, jest wyjątkowo estetycznie wydana. Poza tym nie muszę nic więcej dodawać.
Nowo dodane recenzje
Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz.
W przeciwnym razie godnie milcz.
• kilka minut temu
• ok. godzinę temu
• ok. godzinę temu
• ok. 2 godziny temu
• ok. 2 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 5 godzin temu
Bardzo lubię czytać biografie. :-)))