Menu
Gildia Pióra na Patronite

Podróż w nieznane

eyesOFsoul

Papierowe marzenia (2012)
kategoria: literatura piękna
liczba stron: 304
cena: 32,90 zł
wydawnictwo: ZNAK
ocena: 7,5/10

„Życie to jest to, co cię spotyka, gdy planujesz coś innego…”[1]

PODRÓŻ W NIEZNANE

Zanim sięgniemy po jakąkolwiek książkę Richarda Paula Evansa, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czego szukamy. Jego książki są specyficzne. Nie są w stylu Nicholas Sparks, gdzie płomienny romans zabiera nas w wszechświat. To książki oparte bardziej na obserwacji ludzi. O schematach, które wszyscy dobrze znamy. A mimo to ciągle są powtarzane przez życie. To tak jakby dziadek mówił swojemu wnukowi: nie idź tą drogą, bo daleko nie zajdziesz. A wnuk i tak okazał się znać życie lepiej od dziadka.
„Papierowe marzenia” to powieść, która zabiera nas prosto do Biblii. A konkretnie do przypowieści o „Synu marnotrawnym”. Autor jednak próbuje przekazać nam coś więcej od opowieści o synu, który opuszcza ojca. To podróż w nieznane, gdzie człowiek uczy się na własnych błędach, jak żyć… Często wydaje nam się, że jesteśmy mądrzejsi od rodziców. Że czasy, w których żyjemy, to są nasze czasy. Że ludzie starsi po prostu się nie znają. Są zbyt słabi, by stawić czoła wyzwaniom. Że to my jesteśmy przyszłością. Że to nas powinno się słuchać. Richard Paul Evans otwiera nam oczy. Wprowadza w świat iście studencki, gdzie alkohol leje się litrami. A towarzystwo nie zwraca uwagi na metki. Z tym, że wszystko, co dobre w końcu się kończy. Najboleśniej przekonał się o tym główny bohater, Luke Crisp. Czy uda mu się po takiej porażce powrócić do domu?
„Papierowe marzenia” to historia o miłości, ale również i o jej utracie. O sytuacjach, które z dnia na dzień potrafią wywrócić nasz świat do góry nogami. To powieść o samotności, bólu i podróży w głąb siebie. O chęci powrotu do tego, co było. O dumie, która gdzieś tam blokuje nas samych, przez co nie potrafimy iść dalej. Jednak przede wszystkim, żeby poznać czym jest światło u Richarda Paula Evansa, musicie przejść przez ciemność „Papierowych marzeń”. Bowiem „w kalendarzu wszystkie dni wyglądają tak samo, ale nie są jednakowo ważne”.[2]

Recenzja została wyróżniona w konkursie organizowanym przez serwis Biblioteczne.pl

_______________________
[1] Richard Paul Evans, „Papierowe marzenia”, Wydawnictwo ZNAK, Kraków 2012, s.68
[2] Ibid., s.17
_______________________
http://recenzencki.wordpress.com/2013/10/15/papierowe-marzenia-richard-paul-evans/
~ eyesOFsoul ©

146 971 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • 31 October 2023, 09:49

    Miło było przeczytać książkę, która nie była lekturą obowiązkową na uniwersytecie, na którym obecnie studiuję. https://hillclimb-racing.com
    Ta książka znacznie poprawiła moje zrozumienie życia i mojego celu. Ta książka dała mi nadzieję, ponieważ mogę odnieść się do nieposłuszeństwa Bogu i zagubienia w niektórych aspektach mojego życia. Nie będę traktował każdego snu, piosenki, słowa czy wyrażenia jako znaku, ale będę zwracać szczególną uwagę na rzeczy, które mnie niepokoją i na to, jak Bóg próbuje dać mi wskazówki, jak mam postępować.

    • Chan V.

      13 December 2023, 14:32

      Zanurz się w hipnotyzujący splendor tego fascynującego obszaru, gdzie malownicze krajobrazy rozciągają się bez końca. https://moto-x3m.io/