Nie sądziłem, że tyle możemy nauczyć się od kotów, dopóki nie przeczytałem tej książki. Dla mnie była wspaniała podróżą przez zakamarki kociego podejścia do życia. Jak się okazało, podejścia, z którego mogę czerpać garściami w swoim własnym życiu.
Inspirująca i ciekawa formuła wyłuskania najważniejszych kilkudziesięciu punktów sprawia, że zrozumienie kociego punktu widzenia jest łatwe. A w sumie o taką łatwość jest paradoksalnie moim zdaniem trudno. Koty zawsze jawiły mi się jako odległe i skomplikowane zwierzęta. Wygląda na to, że to tylko mój ludzki, odległy i skomplikowany sposób patrzenia na nie.
Gorąco polecam każdemu, kto ma problem z tym, by skupić się na sobie, dostrzec, że jest się najważniejszą osobą w swoim życiu. Każdemu, kto goni ponad swoje siły. A także każdemu, kto nie boi się, że po lekturze tej książki zechce zaprosić kota do swojego domu.