Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dziecko

Książkę wydała firma Hachette w ramach kolekcji Prawdziwe Historie. To jej druga odsłona. Kiedy dziecku nie mówimy, ze jest kochane , mądre, wartościowe, nie chwalimy go za osiągnięcia, a stale mu dokuczmy, że jest brzydkie, debilne, czy , że jest bękartem, to idzie w objęcia zła i czyni zło, a nawet bestialstwo i sprawia mu to przyjemność. Potem trafia do ośrodka wychowawczego, poprawczaka i w końcu do więzienia, o ile to zło go nie zabije, te w którym uczestniczy i którego jest częścią. Takie dziecko cieszy się i nie może doczekać kiedy opuści, na przykład ośrodek wychowawczy i trafi wreszcie do więzienia , bo to jego świat - innego nie zna, bo nie dostało ciepła. O takim dziecku jest książka Torey Hayden, ale dla tego dziecka Torey stała się aniołem stróżem i walczyła o nie wbrew temu dziecku, wbrew jego środowisku, wbrew sobie , wbrew systemowi prawnemu i edukacyjnemu. Wygrała te walkę. Kosztowało ja to wiele dramatycznego wysiłku , ale na szczęście miała wsparcie swojego partnera i na tyle charyzmy , że przekonała do swojej walki o obce dziecko ludzi systemu, czyli państwa, które zazwyczaj jest obstalowane chorymi procedurami, niszczącymi ludzi, którym trzeba pomóc. System zazwyczaj niszczy powierzonych mu nieszczęśników, dlatego potrzebuje takich bohaterów jak pani Hayden, czyli Siłaczek. Ta książka jest tez wielkim oskarżeniem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, państwa, które mogło by być rajem dla swoich obywateli i nie tylko, a jest krainą bezwzględnej walki o przetrwanie. Jako policjant w Polsce widziałem dziesiątki takich przypadków, które staczały się dzień po dniu w nałogi lub w samobójstwa, albo przenosiły bakcyla zła z pokolenie na pokolenie. Jednemu na tysiące udaje się trafić i tu na anioła- człowieka. Ich sytuacja nauczyła mnie chłodu i wyrachowania, nie płakania nad nieszczęściem. Gdzie mogę tam pomogę, ale nie mam złudzeń, że skoro człowiek panuje na kuli ziemskiej, to wiem, że jest najbardziej bestialskim stworzeniem boskim, czy też efektem ewolucji! Oczywiście idźmy po wodę życia, ale jej nie ma - pamiętajmy! I nie odwracajmy się gdy słychać krzyk przerażenia tych co zostali wdeptani, bo z oczu zejdą nam ci, którym faktycznie możemy podać dłoń. To książka sienkiewiczowska- ku pokrzepieniu serc ludzi- bestii- nas. Możemy.

297 714 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!