Dwie godziny temu otarła się o śmierć. A teraz siedzi z kubkiem herbaty i wpatruje się w słowa, które napisała dwa lata temu. Już nie czuje ich tak mocno, jak wtedy. Nie ma łez w oczach. Nie tęskni. Może to skutek paraliżu, jaki doznała wracając do domu. A może... Zapomniała. Zwyczajnie w świecie zapomniała, że po pierwszej miłości wyszła tak bardzo poobijana. Siniak na sercu znikł. Oddycha miarowo.
I tylko przy słowach: "Nie bądź samotny. Bądź szczęśliwy." Uśmiecha się szczerze. Bo nadal tego mu właśnie życzy.
Nowo dodane teksty
Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz.
W przeciwnym razie godnie milcz.
• ok. godzinę temu
• ok. 2 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 5 godzin temu
• ok. 5 godzin temu
• ok. 5 godzin temu
• dzisiaj, godz. 10:52
• dzisiaj, godz. 10:25
• dzisiaj, godz. 10:00
• dzisiaj, godz. 9:53
... dzięki Ci, wszechmocny...
;-)))