Grzesznik

Wychodzę z otchłani
w serce wbity cierń
Nie widzisz lecz czujesz mnie
W oddali widać blask
Ukojenie, Lęk
Zdecyduj co czuć chcesz.
Podnieś głowę
czas odejść.
Płacz, krzyk
Historia twa dobiega końca.
Nie jestem tu po to aby zbawić Cię.
Dusza twa należy do mnie.
Pragnę patrzeć jak krwawisz.
Staw mi czoła
Znikąd pomocy.
To chwila by rozpocząć grę.
Niczym głaz
Nie obchodzi mnie co czujesz.
rozpocznę to przedstawienie.
Zagrajmy.
Magia chwili rozpętała burzę.
Podejdź.
Piekielne ognie chłoną świat.
Ty nic nie jesteś wart.
Nie jestem tu po to aby zbawić Cię.
Dusza twa należy do mnie.
Pragnę patrzeć jak krwawisz.
Staw mi czoła
Znikąd pomocy.
To chwila by rozpocząć grę.
Ziemia pod nogami drży.
Czujesz tą potęgę ?
Czas przeciąć
życia twego wstęgę.
Nie jesteś wstanie przewidzieć
co się nagle stanie,
co czeka tam na dole.
Nie możesz już nic zmienić.
Nie jestem tu po to aby zbawić Cię.
Dusza twa należy do mnie.
Pragnę patrzeć jak krwawisz.
Staw mi czoła
Znikąd pomocy.
To chwila by rozpocząć grę.
Moce piekielne dają znać.
Dołącz do nas.
Nie masz już wyboru
Stracone nadzieje.
Ta głębia lepsza jest od niebios.
Gwiazdy upadają.
Czas odejść.
To pocałunek śmierci.