Nie mogę przeciąć pępowiny bo to moje kochane dzieci.
Jak możesz takie rzeczy nawet proponować
To prawie zamach na moją rodzinę i to z siekierą :-)
kukaczka
Marlena
2 stycznia 2022 roku, godz. 17:47
..spoko, to żaden zamach, to receptura na dorosłość dzieci (najukochańszych najwspanialszych, bo moich!)
jak mój syn kończył 24 lata, to był jedyny sposób, żeby nie wysysał ze mnie energii, i wreszcie zaczął żyć na swój rachunek.
Każde pisklę musi opuścić gniazdo 😊 jak nie samo, to z jakąś pomocą.. sorry
- to moje subiektywne podejście do wychowania.
Może Ty masz rację z opieką rodzicielską? A może nie..
Pozdrawiam 😊
Też sobie wybrały na grabież porę :-) p
..no chyba Twoje 😂..
Tak - z tego owego - leci forsa - nie wiadomo dlaczego.
Poczekaj Twoje też staną się pijawkami.
..nie fajnie.. i nie farsa i przykre..
Ale prawdziwe i takie ze znieczuleniem pijawkowanie.
Moja 3, juz są bardzo dorosłe, samodzielne, może aż za samodzielne..
I mają tak jak sobie wypracują.
..mam bardzo ostrą siekierę do odcięcia pępowiny, chcesz 😊
Nie mogę przeciąć pępowiny bo to moje kochane dzieci.
Jak możesz takie rzeczy nawet proponować
To prawie zamach na moją rodzinę i to z siekierą :-)
..spoko, to żaden zamach, to receptura na dorosłość dzieci (najukochańszych najwspanialszych, bo moich!)
jak mój syn kończył 24 lata, to był jedyny sposób, żeby nie wysysał ze mnie energii, i wreszcie zaczął żyć na swój rachunek.
Każde pisklę musi opuścić gniazdo 😊 jak nie samo, to z jakąś pomocą.. sorry
- to moje subiektywne podejście do wychowania.
Może Ty masz rację z opieką rodzicielską? A może nie..
Pozdrawiam 😊
Wynajmują mieszkania w innych miastach ale że praca zdalna to się zlatują .
No i muszę jakoś przepędzić bo to żony ani męża nigdy nie znajdzie :-))