Opadły pocałunki jesieni tak jak liście szeleszcząco. Żadna pora roku nic nie zmieni, bo ja cię kocham gorąco.
Pierwszy śnieg tej zimy na twych włosach odgarnąłem dłonią drżącą. Jeszcze chwila i stopnieje w oczach, bo ja cię kocham gorąco.
Nagie rozpościerają korony leśne olbrzymy znacząco, wśród drzew wspominam rodzinne strony, bo ja cię kocham gorąco.
Wspomnieniem pomaluję twe wargi, młodością barwię płonącą i na nic tu minionych lat skargi, bo ja cię kocham gorąco.
Więc te szepty w wyznania zamieniam, widzę cię w sen mój wchodzącą i porę roku dzisiaj odmieniam, bo ja cię kocham gorąco.
Zielona... muzyka w duszy gra. 🎵🎹🎶
Magdo, czyżbym niechcący strunę trącił. 🎸
to okropność jak możesz?
Jesienne ekspresje miłosne. Mocno zakorzeniona miłość jak drzewo którego nic nie złamie. Ciekawe jak melodia? Pozdrawiam
Zielona... muzyka w duszy gra. 🎵🎹🎶
Magdo, czyżbym niechcący strunę trącił. 🎸
to okropność jak możesz?
Jesienne ekspresje miłosne. Mocno zakorzeniona miłość jak drzewo którego nic nie złamie. Ciekawe jak melodia?
Pozdrawiam