NIECH SIĘ ŚWIĘCI PIERWSZY MAJA.

Dzisiaj jest poniewierane święto,
Poniżanych wszystkich, którzy pracują.
I niech to będzie krzyczące memento,
To nie święto tych, co wyzyskują.

Najsmutniejsze, że robotnicy go nie rozumieją,
Sami dla siebie nie mają szacunku,
Podburzani przez kapitalistów się zeń śmieją,
Dlatego poeta za nich krzyczy ratunku!

Dlatego zwrotki maszerują dzisiaj w pochodzie.
Dlatego wersy dzisiaj czerwonym sztandarem.
Powstań i pięść formuj zgnębiony narodzie.
Walcz, niech robota nie będzie koszmarem.

Stażystko w urzędzie, za tysiąc złotych okradana.
Maszeruj i tupiąc butem głośno grzmij.
Nauczycielko stażystko dwoma tysiącami ruchana,
Miesiąc w miesiąc, krzycz, bij się o godność grzmij.

Wreszcie nasz polski rządzie narodowy.
Mścij się, dla robotnika, bierz ostro się do pracy.
Ściągaj z Polaków zniewolenia okowy.
Twórz państwowe sklepy, państwowe miejsca pracy.

Dlatego zwrotki maszerują dzisiaj w pochodzie.
Dlatego wersy dzisiaj czerwonym sztandarem.
Powstań i pięść formuj zgnębiony narodzie.
Walcz, niech robota nie będzie koszmarem.

Wodzu narodu daj Polakom minimalną płacę.
Europejską, niemieckiego rozmiaru.
Niech też urzędu skarbowego pracę zobaczę.
Niech nie żałuje burżujowi podatków domiaru.

Niech stosunki w pracy będą wreszcie normalne.
Warunki pracy płaca bardzo dobre.
A nie wszystko takie bardzo analne.
Niech braterstwo robotników stanie się chrobre.

Dlatego zwrotki maszerują dzisiaj w pochodzie.
Dlatego wersy dzisiaj czerwonym sztandarem.
Powstań pięść formuj zgnębiony narodzie.
Walcz, niech robota nie będzie koszmarem.