Menu
Gildia Pióra na Patronite

Imago

Za pierwszym razem zerknąłem szybko
i nachalnie
Tak jak się taksuje manekina w oknie
jeśli w nim groteski więcej nad sztucznością
Szyba która za nią czeluścią czarniała
kontrastu niezwykłego zjawisku dodała
Więc spojrzałem raz jeszcze
(dłużej lecz ukradkiem) aby się upewnić
Czy to wosk czy ciało?

Dziś nie jestem pewien co było przyczyną
że się obejrzałem za tą właśnie dziewczyną
Czy chodziło o gest jakim filiżankę trzyma?
Czy o wzrok nieobecny - tępo w stół utkwiony?
Pamiętam jednak że byłem jakby zamroczony
I że siłą, dziwną, dotąd mi nieznaną
postawiony zostałem przed faktem
(dokonanym)

A gdy wzrok na mnie uniosła - ja o coś spytałem
Pokazując krzesło - coś wybełkotałem
Ona... zrozumiała. I głową skinąwszy
powiedziała że: "owszem" i że: "właśnie piję"
Myślę że spostrzegła jak przełykam ślinę
bo się uśmiechnęła (znacząco nieznacznie)
Maskując rozbawienie pod zmarszczonym licem

Nie dając jednak rady pąsom na policzkach.
Więc chwyciłem się szansy i wnet trop podjąłem
(znany mi dotychczas i prosty jak sznurek)
próbując choć na chwilę błysk oku przywrócić
Lecz na próżno, bo lękiem do tej pory nieznanym
drżąc na całym ciele - jąkać się zaczynam

A Ona?
...słyszy dobrze
Twarz ku mojej nachyla
Wzrokiem mnie przewiercając, mówi że "jej miło"
I że "na mnie czekała"
i że "imię jej miłość"

listopad 2012/luty 2022
(z inspiracji obrazu Edwarda Hoppera "Automat cafe")
oprawa śpiewana: Black Dub (I Believe In You)
https://youtu.be/9_0zrd2u3uk

28 113 wyświetleń
253 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!