mikroopowiadanie sto osiemdziesiąte trzecie
- Wie pan co, znalazłem się w trudnej sytuacji, klient mi nie zapłacił za poprzednią robotę, czy nie dałby mi pan zaliczki?
- Dam, ale ile?
- Proszę o 2 tysiące.
- Masz pan 4 tysiące, tylko mam po pięćset, wie pan siostrzeniec jest księdzem i upłynniam mu intencje mszalne.
Autor
297 594 wyświetlenia
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!