Menu
Gildia Pióra na Patronite

piórem2

https://www.youtube.com/watch?v=iwU37osOkQA
W prezencie ślubnym Lost dostał duży XIX wieczny tekowy fotel obity brązową skórą, odnowiony wyglądał okazale. Prezent nie musi być drogi a wyjątkowy a on był dla niej wyjątkowy. Nie był jak stary fotel, ale to fotel był symbolem że ma on stałe miejsce u jej boku. Miejsce tylko dla niego. A było ono trwałe i solidne.
Des dostała tradycję. Piękny pierścionek z perłą czyli to co miał najcenniejszego, oddał jej wszystko co miał, bo to jest symbolem prawdziwego powierzenia. Galard przysłał skrzynkę najlepszego Portorico z powodów zdrowotnych nie mógł przyjechać.
Niespodziewanie na skromnej uroczystości pojawili się dawni koledzy Losta, niewiadomo z jakiego powodu teraz poczerwieniał czy wzrok zazdrosnych kolegów czy rozmarzony wzrok starej panny młodej* to spowodował. Desires nie była już młodą jałówką a miała swój wiek i tę wadę że wzruszała się nienaturalnie mocno. Nie oglądawszy się za siebie ani na boki stała teraz wpatrzona w witraż, połykała łzy które produkowała jak maszyna popcorn. Lost czuł jak szarpie nią ta maszyna okrutnie, uspokajał telepatycznie swoim stoickim spokojem. Po uroczystości spadł na nowożenców deszcz białych płatków czy był to śnieg czy kwiaty trudno ustalić. Pewne jest to że Lost trzymał teraz blisko siebie Des. Wkrótce przy zachodzącym słońcu na drewnianym pomoście kołysali się w rytm cichej muzyki i traw które oplatały jezioro tak jak Des oplatała ramiona Losta.
Nie miała do nich daleko gdyż był nie wielkiego wzrostu a przy jej płaskich obcasach mogli być teraz równi sobie. To ważne, Lost jeszcze nie wiedział jak bardzo, przy jego nonszalancji można powiedzieć że był szczęściarzem. W konstelacjach ludzkich jest pewien czynnik który ma kluczowe znaczenie a często jest niezauwazalny, to nie miłość, to nie poświecenie, nawet nie majątek, to niepszeszkadzanie sobie nawzajem.
Lost nie pszeszkadzał Desires, swojej muzie w kreowaniu swojej rzeczywistości a ona nie wchodziła jemu w drogę, no chyba tylko wtedy kiedy chciała się z nim kochać a robiła to często bo Lost tego potrzebował.
I tylko taka kobieta jest odpowiednia, bo spełnia oczekiwania jest blisko a nie przesiaduje godzinami na dywanie z wyciągniętą ręką po "daj".
cdn
/by Rosa Thomson/

129 194 wyświetlenia
1419 tekstów
12 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!