Menu
Gildia Pióra na Patronite

...::spotkanie::...

Przemio

Przemio

- to TY żyjesz ?!
- noo i mam się dobrze.
- a przecież mówiłaś, że jak Cie zostawię to się zabijesz, bo nie potrafisz beze mnie żyć.
- kłamałam ;p po prostu chciałam Cie wziąć na litość, ot co.
- aha, to dobrze, bo już się zastanawiałem czy nie powinienem zacząć się modlić za Twą duszę.
- spokojnie, jeszcze nie pora na mnie.
- noo właśnie widzę. jakoś Ci tak brzuch urósł.
- zauważyłeś ? to Twoje !
- niemożliwe ! przecież to zbyt duża odległość w czasie od naszego ostatniego razu a przecież nie jesteś wiatropylna.
- kurde...
- mów lepiej czyje to.
- nie wiem.
- co ? przecież mówiłaś, że jesteś taka cnotliwa !
- kłamałam...
- mówiłaś też, że mnie kochasz dlatego nikomu innemu się nie oddasz. to też kłamstwo ?
- zgadłeś.
- uff ulżyło mi : ] bo to znaczy, że słusznie iż z Tobą zerwałem...

W tym momencie Narrator musiał przebić balon, bo chłopak nie powinien się cieszyć. Przecież on ją kiedyś kochał i każdego dnia spalał się dla niej jak meteoryt a ona to wykorzystywała i karmiła go kłamstwami, bo bała się samotności a dobrze wiedziała, że nie prędko znajdzie się drugi, który będzie z nią na poważnie. W dodatku głupia hipokrytka mawiała: "pokochaj mnie taką jaka jestem a nie taką jaką chcesz bym była" a przecież trudno pokochać kogoś takim jakim jest jeżeli wciąż kłamie na temat swej osoby.

21 110 wyświetleń
173 teksty
45 obserwujących
  • Irracja

    10 March 2011, 11:46

    ... tu się zgodzę... człowiek to nie pasożyt...