Menu
Gildia Pióra na Patronite

.

To była dyskoteka na Dzień Chłopaka. Dziewczyny mnie namówiły Nie miałam ochoty iść. Wiedziałam, że On tam będzie. Gdy weszłyśmy było już dużo osób w tym On ale każdy podpierał ściany. Postanowiłam się nie przejmować, a że byłam po kilku piwach rozkręcanie imprezy szło mi świetnie. Zobaczyłam, że patrzy się na mnie i krąży koło mnie. dziewczyny zaciągnęły mnie do ich kółka. Myślałam o nim. Naprawdę mi się podobał, ale zachowywał się wobec mnie dziwnie. Postanowiłam usiąść pod ścianą, Dj zrobił krótką przerwę. Podeszła Kaśka krzyknęła : ,,podoba ci się ten ćpun?!" pokazała na Niego. Była nawalona. Wybiegłam z sali gimnastycznej tak szybko jak tylko mogłam. Miałam łzy w oczach. Siadłam na ławce, zapaliłam papierosa. Zobaczyłam Go, stał jakieś 5 metrów ode mnie. Nic nie zrobił. Nie podszedł, nie zagadał, tylko stał i paląc patrzył się na mnie. Miałam ochotę krzyknąć : i znowu mi to robisz?! cholerny mętlik w głowie... Niestety stać mnie było tylko na otarcie łez i pójście w cholerę, z dala od Niego i tej chorej sytuacji.

2615 wyświetleń
32 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!