Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wieczór

Ten nieopisywalny czas nieokreśloności pomiędzy pełnym Życia dniem a wypełnioną Niebytem nocą. Czas gdy nie wiemy czy Dzień umarł już w objęciach Nocy czy walczy jeszcze ostatnimi promieniami słońca rozjaśniającymi chmury nisko nad horyzontem? Czas wszechogarniającej szarości kiedy Piekło Rzeczywistości ściera się z Rajem Marzeń a Demon Naszych Możliwości bezlitośnie rozwiewa ulotną mgiełkę Pragnień? Kiedy siedząc w fotelu czujemy jak Umysł śle nasze myśli w cudowny Ocean Snów Na Jawie a Podświadomość brutalnie, ciężarem Spraw Codziennych, ściąga je na powrót?

*
I kiedy siedząc tak zamknięty w fizycznym sześcianie pokoju hotelowego, we wszechogarniającej ciszy, czujemy boleśnie psychiczną samotność – jakby cały Świat, poza tym jednym pokojem, odszedł w Niebyt. Zastanawiamy się czy rano dane nam będzie ujrzeć Kogoś nam podobnego czy już zawsze błąkać się będziemy samotni pomiędzy dniem a nocą.
I tylko cichy skrzyp dobiegający zza ściany daje nam nadzieję i uprzytomnia nam że być może nie przeżywamy tego sami.

*
Siedzę teraz w, zapadającej w pokoju, ciemności i zastanawiam się jak zmienić ten stan.
Czy powołać, dla towarzystwa, do życia ten świat ulotny który w latach dawniejszych nieraz powoływałem? Świat który istnieje tylko w małym kręgu światła rzucanego, przez nocną lampkę, na radio cicho grające pełną uniesień Muzykę w towarzystwie samotniej Lampki Czerwonego Wina. Lat temu kilka świat ten, tak mi przyjazny, często do życia powoływałem i wraz z nim cieszyłem się radością Istnienia. Ale czy pozostał on nadal taki sam? Czy nadal jest mi przyjazny?

*
Lampka czerwonego wina już stoi pełna Marzeń, radio cicho gra, i pozostało tylko delikatnym ruchem ręki włączyć światło lampki!
Ale czy powołam do Życia to co tak wspominam – pełne Radości i Uniesienia czy to czego poznać nie chcę?
Włączyć?
Nie włączyć?
.
.
.

Włączyłem…

933 wyświetlenia
19 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!