Menu
Gildia Pióra na Patronite

List do nikąd.

Raspberry

Raspberry

Tak się boję, że kiedy przyjdzie noc ona mi zabierze wszystkie moje marzenia.
Sen o tobie stanie się koszmarem, zacznie mną rządzić.
Chciałam kochać i zatracać się w tobie, a teraz muszę zatrzymać
zegar.Ten, który z każdym dniem coraz bardziej przybliża nas do rozstania. Ciągłe nieporozumienia. Słowa bez znaczenia...
Wszystko wymagało przemilczenia, lecz nasze duszę wciąż krzyczały, przepełnione nienawiścią do tego który nas próbuje zniszczyć. Sensu nie widzę bez ciebie. Tak się bałam, kolejnej straty. Jednak te puzzle, które próbowaliśmy złożyć były oszukane, na 'ślepo' układane. Potrafiłam mówić, że się uda ale też bywały chwilę zwątpienia. Jednak nie chciałeś bym była twoja. Twoja wola, ale moja psychika. Skończyło się choć za każdym razem kiedy byłam obok ciebie chciałam być cały czas. Każde pożegnanie, było przedłużane. Nie chciałam odchodzić, nie widziałam nic poza tobą. Każde powitanie wywoływało uśmiech na mej twarzy. Wiedziałam, że nie jesteś idealny. Widziałam, że nie jestem najważniejsza. Dla mnie było tylko te parę godzin, czasem. Dzisiaj nawet nie mam tych paru godzin. Znów się nie udało. Szkoda, że nie wiesz że potrafiłam mówić o śmierci gdy ciebie nie mogłam mieć. To było chyba najlepsze rozwiązanie. To wszystko się tak nie skończy bez niczyjej pomocy. Dlaczego czasem nie uważam na słowa? Dlaczego oczekiwałam od ciebie czegoś czego nie mogłeś mi dać? Nie wiem, ale myślałam że jakąś część twojego życia wypełniałam co siedem dni, na kilka godzin. Będę zapominać tak długo, ale nie umrę. Potrzebuję żyć i zmierzać się z każdą chwilą słabości.Muszę.Na jednym człowieku się świat nie kończy, przynajmniej nie dla mnie. Chciałabym jeszcze się przytulić. Tyle jeszcze zrobić. Pomyśl o mnie czasem, jeszcze...Nie zostawiaj jeszcze...

65 344 wyświetlenia
683 teksty
18 obserwujących
  • motylek96

    26 June 2010, 13:54

    Olu nie wiedziałam,że piszesz opowiadania .Dalabym plusika,lecz jeszcze nie mogę
    +