Menu
Gildia Pióra na Patronite

jesienny poranek

Szła mokrą od deszczu ulicą przez miasto spowite mgłą, bez czapki ani kaptura, z szerokim uśmiechem na ustach. Uśmiechała się do swoich marzeń i nawet nie zauważyła, że pada deszcz. Jej głowa była wyżej, ponad mleczną mgłą i deszczowymi chmurami.

10 036 wyświetleń
83 teksty
11 obserwujących
  • LittleLotta

    22 October 2010, 00:06

    Opowiadanie to nie jest, myśl też nie, ale za miniaturę literacką można to uznać. :)

  • Ankaa

    19 October 2010, 17:57

    wiem, że nie jest to opowiadanie ale jako myśl nie byłaby również uznana..

  • rio

    19 October 2010, 14:30

    To co napisałaś to jest właśnie moc marzeń.Brawo piękne bardzo piękne
    Ps.Oddałbym głos na ale jestem nowy i jeszcze serwis mi nie pozwala ;-)