Menu
Gildia Pióra na Patronite

Słońce

Gomorra

Słońce świeci nad zgliszczami, promienie rozpieszczają wyrwane wybuchem okno. Dostają się do środka. Z lewej strony mały pokoik. W nim kawałek łóżeczka, stolik do przewijania , cały. Obok fotel z soczystej czerwieni, matczynej krwi…

To samo słońce świeci u nas, tafla jeziora spokojna jak nigdy.
Wojna i Pokój. Jedno słońce.
W tym mieszkaniu ostała się jeszcze kuchnia, w garnku gruzowa zupa. Reszty nie ma. Wybuch zrobił swoje, na podwórku siedzi pies. Ten, od sąsiadów, co wiecznie ujadał. Teraz milczy. Oczy smutne, przerażone.
Przenikają ludzie, cichutko …
Cisza przed burzą. Tam, na Ukrainie przed gradem amunicji.
Cisza przed burzą. U nas ? Zapowiadają zmianę pogody, ma padać deszcz ze śniegiem.
Woja i Pokój.
Siedzę w pokoju , piszę...Zrobię sobie herbatę. Cisza. Telewizor milczy, telefon też.
Pięć minut później : będę za 10 minut, pa
Siedzą w piwnicy. Piją herbatę. Telewizor milczy, telefon też. Może zadzwoni, może żyje...gdzie on?
Jest pięknie, idę pobiegać.
Jest pięknie, muszę uciekać. Alarm przeciw bombowy.

Wojna i Pokój. Ludzie tacy sami, z marzeniami.
Jakoś nie mogę tego zrozumieć, wiję się jak ryba w sieci.
Po nieprzespanej nocy, wstaję do pracy.
Żyję.
Po nieprzespanej nocy , czeka , co będzie dalej.
Jeszcze żyje.

NIGDY WIĘCEJ WOJNY, OBAW, LĘKU,PŁACZU DZIECI, KRZYKU ZROZPACZONYCH MATEK I BEZSENSOWNEJ ŚMIERCI !!!!!

9500 wyświetleń
83 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!