Menu
Gildia Pióra na Patronite

`M.

lost_inside

20.06.10r.
Zamknęła oczy. Znów Go spotkała. Z coraz większym trudem przychodzi jej odtworzenie Go w swej pamięci. Charakter ? Nie, Jego zachowania na pewno nie zapomni. Nie da się. Był jedyny w swoim rodzaju. A wygląd ? Nie jest istotny, byc może dlatego coraz częściej ma problem z ujrzeniem Go w swych wyobrażeniach. Jej pamięć codziennie, kawałek po kawałeczku odrzuca jakąś Jego część. Może chce w ten sposób znieczulić jej ból ? A może po prostu to czas sprawia, że Jego obraz w jej głowie już nie jest tak wyraźny, jak w czasach gdy widywała Go codziennie ? Gdy spędzała z Nim więcej czasu niż z kimkolwiek
innym ? Gdy potrafiła przesiedzieć z Nim pół nocy i rozmawiać o niczym, o błahostkach ? Gdy cisza, która w sumie rzadko kiedy zapadała, nie była dla nich męcząca, a nawet wręcz
przeciwnie, była ukojeniem dla duszy ? Rozumieli się bez słów. Nie musieli sobie zbyt dużo mówić. Jej wystarczała Jego obecność. Przy Nim znikały wszystkie smutki. Był dla Niej,
jak... tlen ? W pewnym stopniu na pewno. Kiedyś uśmiech nie znikał z Jej ust. Teraz, gdy zostawił ją samą nie mówiąc, ani jednego słowa, dusi się, a na jej twarzy nie zauważysz
już uśmiechu tylko mokre od łez policzki. Może to wyda się dziwne, ale chyba lubi płakać. Czuje się wtedy taka... czysta... Wszystkie smutki, cała rozpacz spływają z jej duszy razem z tymi łzami, by na ich miejscu mogły się pojawić kolejny smutek, kolejna rozpacz, rozgoryczenie, żal... Ujrzała Jego twarz. Zmierzwione włosy, przenikające spojrzenie, usta udekorowane łobuzerskim uśmiechem... Poczuła, jak po jej policzku powoli spływa łza. Pierwsza, druga, piąta, dziesiąta, setki łez... Połozyła się na łożku i okrywając kocem, skulona opadała w bezdenną przepaść spokoju.

7931 wyświetleń
92 teksty
18 obserwujących
  • motylek96

    20 June 2010, 08:08

    Smutne jest twoje opowiadanie,jednak trafia do serca.Chyba każdy choć raz byl w takiej sytuacji.
    Pozdrawiam

  • 20 June 2010, 00:38

    jak dla mnie cudo. Idealne. Czytam i się z tym utożsamiam. Pozdrawiam