Menu
Gildia Pióra na Patronite

Droga Donikąd- Wydawnictwo Zacisze - Marek (Fragment)(38)

Grażyna P.

Grażyna P.

Przez swoje postępowanie, mamy w sobie ducha Elżbietańskiego, przyjmując go jako drugą swoją naturę, a przez właściwą postawę i dawanie świadectwa możemy przekazywać go innym, kontynuowała.

- Matka Maria Merkert jest wzorem dla każdej siostry. Naśladujemy jej duchowy zapał, radość z pełnienia woli Bożej, oddanie dla każdego człowiek, szczególnie tego najmniejszego. oto jej słowa:
,, Jesteśmy bowiem ponaglane, aby pokazać, ze chcemy wszystkim czynić wiele dobra i wszystkich kochać w Bogu, a jeśli już nic nie możemy uczynić, chciejmy przynajmniej za nich się modlić"
- Pora na wieczorne wyciszenie i sen, odprowadzę Matyldę do jej nowego miejsca.
- W którym będziesz na co dzień spędzać czas, powiedziała siostra Klara , zwracając się tymi słowami do dziewczyny.
Dla Matyldy to był dzień pełen wrażeń, który tylko umocnił ją w przekonaniu, ze trafiła do odpowiedniego miejsca.
Kolejne dni były nauką życia w zgromadzeniu, dziewczyna dowiedziała się na czym polega duchowość sióstr, że to jest: ,,Pielęgnacja chorych, bezinteresowna pomoc bez zapłaty z miłości do Boga, wspólne modlitwy, posiłki, milczenie w piątki, zmiana zajęć kolejno co tydzień"
Oprócz wspólnych modlitw porannych i wieczornych każda siostra odmawiała różaniec święty.
Od tej pory, codziennie Matyldzie towarzyszyła modlitwa w milczącej pokorze. miała wtedy czas na rozmyślanie.
Każdy dzień zaczynała od posłuszeństwa i skupienia. Z oddaniem poświęciła się potrzebującym. Pracowała na Oddziale Dermatologii jako pomoc duchowa. Tam również opiekowała się młodymi osobami ze zmianami skórnymi. Najczęstszym zachorowaniem była łuszczyca. Współczuła tym wszystkim dzieciom, organizowała dla nich zabawy, takie jak:,, Kółko graniaste", ,,Stary niedźwiedź mocno śpi", ,, Mam chusteczkę haftowaną"
Mogły zapomnieć chociaż przez chwilę o chorobie. Była szczęśliwa, kiedy na ich buziach pojawiał się uśmiech.
Od Ewy, która z zawodu była pielęgniarką, dowiedziała się, że pomaga też cierpiącym, modlitwa o wstawiennictwo w różnych potrzebach, jak chorobach, zmartwieniach. Ponieważ Matka Maria zawsze wysłucha.
- Idziemy dzisiaj z modlitwą do chorych. Powiedziała Ewa. którzy leżą w Szpitalu Wojewódzkim imienia Karola Marcinkowskiego.
- Wiem, gdzie to jest, odpowiedziała Matylda. Na ulicy ,, Zyty"
- Tak. Po drodze opowiem Ci jak wpływa modlitwa na potrzebujących, tych którzy nie byli długo u spowiedzi świętej i mają opory. Nie nakłaniam nigdy do sakramentu pojednania, tylko zwracam się do Matki Marii Merkert o wstawiennictwo i o dziwo , sami proszą o księdza.
- Pewnego dnia, opowiadała dalej pielęgniarka,chory dostał zapaści przy zastrzyku, który mu sama robiłam, nie panikowałam, bo wiedziałam ze modlitwa mu pomoże i tak też się stało. Chory odzyskał przytomność i dobrze się czuje. Dzisiaj właśnie go odwiedzimy i będziesz sama mogła się o tym przekonać, pomodlić i porozmawiać. ( Ciąg dalszy nastąpi)

3819 wyświetleń
48 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!