Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zauroczenie

martynkiewicz

martynkiewicz

Pierwszy dzień w gimnazjum ...ma być fajnie. Jestem w nowej szkole ale szybko znajduje nowe znajomości .Nauczyciele są naprawde fajni.Lekcje mijają tak szybko że nie zauważyłam iż jest ich już kres.
Dni zlewają się i mnie zaczyna sie nudzić.Gdy tak siedze sama na holu...zauważam chłopaka gdzieś 2 lata starszego od demnie.Bardzo mi kogoś przypomina.Tylko nie jestem pewna kogo.Dzwonek zadzwonił i musiałam iśc na lekcje.Była akurat muzyka więc miałam czas do zastanowienia się.W połowie lekcji przypomniałam sobie takiego chłopaka który był na weselu mojej kuzynki.Tylko to akurat było nie możliwe że by to był ten chłopak.On miał 18 lat.Ale postanowiłam sie o nim cos dowiedzieć. Na następny dzień pytam sie mojej przyjaciółki Emili czy zna tego chłopaka.Powiedziała ,że zna go i ,że to dupek i że nie chce go znać...mówiła iż pisała z nim i ,że raczej nie jest miły.Lecz to mnie nie zniechęciło ...zaczełam szukać jego nr gg...i znalazłam.Chciałam do niego napisać, niestety nie było czekałam cały dzień.Ale na następny dzień zobaczyłam że jest na gg napisałam do niego że on mnie nie zna i czy chciałby mnie poznać. Rozmowa była miła na początku ,tylko na początku gdyż raptem napisał że mnie nie zna ...i sie pożegnał. Załamałam się pomyślałam Emila miała racje.
Teraz codziennie mijam go a on patrzy sie na mnie ni to czułym ni to złym wzrokiem .Wpatruje się na mnie na przerwach a ja powoli próbuje zapomnieć ,że on istnieje.Trudno mi jest gdyż jestem naprawde nim zauroczona.Mija rok ja mam chłopaka a on i tak się mi wciąż śni...

Martynkiewicz - szkolny pamiętnik

7071 wyświetleń
56 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!