Lubię, kiedy kobieta... zaczyna wierzyć w siebie.

„Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję;
kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.”
Pablo Picasso

Być może tylko udawała zaskoczenie. Przez szkła okularów w modnych oprawkach, patrzyła na mnie oniemiałym wzrokiem, jakbym spadł do niej z księżyca. Zanim zdecydowałem się dosiąść do jej stolika, obserwowałem ją przez kilkanaście minut. Z początku myślałem, że na kogoś czeka, ale szybko doszedłem do wniosku, że jednak przyszła sama. Sączyła krwawą mery i dla zabicia nudy palcowała ekran smartfona. Teraz jednak znalazła się w zupełnie nowej dla siebie sytuacji.
- Zróbmy dzisiaj razem coś szalonego – zawsze starałem się rozpoczynać konwersacje w sposób niebanalny.
Patrzyła na mnie długo, a zaskoczenie, które z początku zagościło na jej twarzy, szybko zmieniało się w zgoła inną emocję.
- Jedyną szaloną rzeczą, na jaką może byłoby mnie stać to spoliczkowanie cię. Nie jestem jednak pewna czy twoja propozycja miała podtekst seksualny, więc nie zrobię tego. – odpowiedziała stanowczo, ale dało się wyczuć tę nutkę ironii w jej głosie.
Uśmiechnąłem się, a ona odwzajemniła ten gest. Pociągnęła łyk swojego drinka i spojrzała na mnie podejrzliwie, przesadnie mrużąc oczy. Przyglądała mi się przez chwilę.
- Popatrz przed siebie – zaczęła. – Trochę na prawo, dwa stoliki za nami.
Spojrzałem i zobaczyłem ładną, całkiem zgrabną blondynkę w przyciasnej bluzeczce, z premedytacją eksponującą swój pokaźnych rozmiarów biust.
- Czy to nie tam powinieneś teraz siedzieć? – zapytała.
- Do dziesięciu minut podejdzie do niej ten chłopak w kraciastej koszuli – wskazałem wzrokiem kogo mam na myśli. – Przymierza się do tego już dłuższą chwilę.
Spojrzała w stronę wysokiego, schludnego bruneta walczącego ze swoją nieśmiałością.
- Poza tym twoja ocena mężczyzn wydaje się być mocno stereotypowa.Czy naprawdę uważasz, że faceci postrzegają kobiety wyłącznie poprzez rozmiar stanika, kształt pośladków, długość nóg, wyrazistość ust czy regularne rysy twarzy?
- Tak. Dokładnie tak uważam.
- Masz rację. Dlatego właśnie dosiadłem się do twojego stolika.