Ach! Trzymasz w napięciu... Znowu pochłonęłam... Nie mogę się doczekać co będzie z tym Grzesiem i Konradem, a i teraz jeszcze z Moniką! Czekam na kolejne części, z niecierpliwością!
Witaj Rosemarie, miło że jesteś ;) też myślałam, że nic nie dodam, ale miałam chwilkę to napisałam co mi w głowie siedzi :D Co do Konrada i jego pomysłu przeprosin... Hmm, owszem będzie przeniesiony, ale to nie będzie miało związku z przeprosinami. On wymyślił coś innego xD Spotkanie Grzesia i Konrada... Taaak... Też jestem ciekawa jak mi to wyjdzie ;) ale wszystko w swoim czasie. Najpierw przeprosiny, a potem zobaczymy :) Pozdrawiam : *
Myślałam, że nie dodasz nic jeszcze przez tydzień, a tu niespodzianka! I to jaka miła : ) Jestem ciekawa, co ten Konrad wymyśli. Czy to będzie miało coś wspólnego z przeniesieniem go do jej szkoły? Wspomniałaś o tym kilka rozdziałów wcześniej, a ja nie mogę się doczekać konfrontacji jego i Grześka. ; p Rozdział jak zwykle świetny. ; *
Dziękuję Ci Starlight za Twoją opinię i za techniczne uwagi. Muszę przyznać Ci rację, że teraz, gdy poprawiłam tekst to wygląda on o wiele lepiej. Także dziękuję Ci raz jeszcze no i fajnie, że jesteś i czytasz ; ) Pozdrawiam :)