Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Sylwia P.

Sylwia P.

Pamietam, jak w dłoniach trzymała moją twarz całując w czoło. Jej pergaminowa skóra na moich włosach. Gładziła je. Zgarbiona, snująca opowiadania, śpiewająca kołysanki...
Zachłannie wdychałam różne zapachy które mnie wówczas otaczały : świeżego, prosto od krowy mleka, ciepłych drożdżowych bułeczek, chrustu spod pieca. A ten ogień, wesoło trzaskający spod fajerek, po kolejno dołożonej porcji przez nią drzewa. Delektowałam się tym, że jest przy mnie...
Ciężko znaleźć słowa by opisać kim dla mnie była i jak trudno mi teraz, bez niej jest...

Sylwia Pryga

40 784 wyświetlenia
285 tekstów
27 obserwujących
  • Sylwia P.

    27 September 2020, 19:27

    Kati, czułam się wyjątkowo. Babcia miała kilkanascioro wnucząt, ale to mnie wzięła pod matczyne skrzydła...

    Rafale, niektóre chwile tak potrafią się wryć w pamięć, ze wystarczy zapach, niewielki inny bodziec, i wszystko jest przed oczami.
    Pozdrawiam wieczorową porą 🙂🌸

  • Infinite Gentleman Night

    27 September 2020, 17:44

    Lubię być zabierany w tak ciepłą przeszłość , tak pięknymi myślami ...
    to było już tak dawno temu ,a wciąż czuję zapach tamtych chwil .
    Pozdrawiam serdecznie Sylwia :)

  • kati75

    26 September 2020, 19:54

    Babcia na pewno wiedziała kim dla Ciebie była...

  • Sylwia P.

    26 September 2020, 18:57

    Dziękuję Ewo, dobrej nocy😌💤

  • motylek96

    26 September 2020, 18:36

    Do zamyślenia... Bardzo pięknie opisałaś

  • Sylwia P.

    26 September 2020, 16:47

    Tak, to nieuniknione. Ja ubolewam gdyż z babcią byłam bardzo blisko. Zastąpiła mi mamę, gdy tej zabrakło...

    od kati75