Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Oh, jak my to uwielbiamy. Po prostu uwielbiamy się nad sobą użalać, litować nad okrutnym losem. Uwielbiamy siedzieć przed komputerem, pisać pierdoły, co jakiś czas z miną filozofa spoglądać w niebo i szukać w głowie wyrafinowanych słów, że nie wzięli nas za wariatów już na wstępie. Przerwa, trzeba napić się wody, zasycha w gardle od intensywnego wysiłku umysłowego. Cóż za pięknie złożone zdanie. Uwielbiamy przybierać dziwne pozy podczas pisania: siedzenie na nodze, trzepanie nogą podpartą o fotel, o podłogę. Kto mi znów przeszkadza? Uh, muszę odpisać temu kretynowi,zgrywam przed nim psychopatę. Porypany scenariusz. Uwielbiamy porypane scenariusze.Śmierć, sepuku i pornografia. Jak to połączyć? Na początku odwrócić kolejność. Uwielbiamy udawać. Na początku jest pornografia, nie do końca w swoim znaczeniu. Może w wersji soft, może dla dzieci, może animowana, a może przedstawiona w jakiś filmie. Uwielbiamy
ją oglądać, uwielbiamy pławić się w zakazanym owocu. Sedno sprawy wygląda inaczej,bo gdy już zaczniemy mieć jej dość, przychodzi chwila słabości i uświadamiamy sobie, że jesteśmy płytkim stworzeniem, które wręcz musi to robić. Uwielbiamy płakać z tego powodu, że takie piękne chwile, jakie przedstawiane są w tej, nie nazywajmy już tego pornografią. Takie piękne chwile, jakie tam widzimy, sceny miłości, sceny pełne uroku, jak w delikatnej bajce. Jak kwitnący owoc wiśni. Uwielbiamy ten stan, kiedy płacz zlewa się z wodę we wannie. Uwielbiamy to wszystko, te brednie. Już nie mam sił. Ja i moja osobowość, której nie mam, bardzo to uwielbiamy.

6038 wyświetleń
31 tekstów
4 obserwujących
  • bogini

    31 October 2011, 18:29

    ...