Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zrobiłem takie zdjęcie

fyrfle

fyrfle

Niezapominajki w kąpieli z jasności słonecznej, tej popołudniowej, nie za długo i nie za krótko przed magią zórz zachodu i zmierzchu, tam gdzieś tuż przed szczytem Skrzycznego. Nie wiedziałem, więc oczom moim nie wierzyłem, dlatego nie pomyślałem w pierwszej w chwili i jeszcze w następnych kilku. Dopiero, gdy powróciłem do siebie ze szczytów zachwytu, oniemienia, wzruszenia, to pojąłem czegom dostąpił. Oto niezabudka białolica pięcioskrzydła anielica czystości - jak nieliczny już gatunek kobiety i mężczyzny: ona piękno i dobroć mądrego ciepłego domowego ogniska, a on spokojny, cierpliwy prawy i walczący z honorem o dobrobyt i czystość. Piękny i wrażliwy kawałek przyrody zobaczyłem i zapamiętałem w sobie, więc teraz jak trzeba rozdaję wszystkim miastom i całemu światu oraz Panu Bogu posyłam jako modlitwę i ofiarę piękną jakbym duszy swojej rąbek z serca uszczypnął i podarował wszechświatu na odkupienie jakoby prorok jakiś strof szczęśliwych na pohybel poezji tęsknoty i powrotów do nieistniejących rajów przez rozrywanie blizn po ranach ze wschodów słońca, które wierszokletki i nawet limerykarze zamienili w łany zbóż bez kłosów, nieme, ziejące jadem niespełnień.

Na nieco wyższym planie niezapominajki nabierają kolorów. To tak jak u ludzi. Gdy czyści mężowie, prawe i sprawiedliwe żony i matrony przygotują plac, to można zacząć świętowanie i radość karnawału. Nie potrzebują radośnie świętujący i wesoło bawiący się zakładać masek. Bawią się ze serca i duszy przeczystej i uduchowionej, więc kolory zapewniają ich twarzą lica kraśniejące, świecące się od światłości, którą promieniują ich rozumy pełne pokornej serdecznej mądrości.Tak. Kolorowość ludzka jest piękna, gdy kolory są ze źródła jakiego mają być i w człowieku, który jest stąd skąd powinien być, zatem gdy jego kolory nie są kłamstwem, barwą aberracji i choroby, czyli wybarwieniami, przebarwieniami, przejaskrawieniami, cieniami od samozwańczych słońc, plamistościami z bakcyli zwyrodniałej wolności, napisami z zapewnieniami ze strony słomianego zapału namiętności - kocham cię, wyciętymi harcerskim scyzorykiem w korze buku, sinymi i czarnymi tatuażami bezczeszczącymi ciała białoskórej kobiety freskami diabła czy nawet róży. Piękno jest pięknem, nie umie zła.

Jest też swoista palisada ze źdźbeł zielonych majowych traw, taplających spokój zieleni w cieple majowego popołudniowego słońca. Spokój jest jest życiem wynikłym z konsekwentnej codziennej modlitwy, którą Bóg lub niech będzie innym zwraca wszechświat z racji codziennie cierpliwie i mądrze wypełnianego dobra sobie, ludzkości i naturze. Zdjęcie znakomicie ilustruje te wszystkie wzajemne połączenia i zależności. Przyglądając się nawet nie uważnie wiemy, że obcujemy z doskonałością. Jest w tym obrazie wyrażona pełnia zahaczająca o to czym Bóg widzi człowieka i naturę w ich wzajemności.

U góry obrazu zdjęcia przestrzeń wypełniona jedt jasnością słońca. Człowiek dostaje informację, że bez cudu jakim jest ta macierzysta planeta dla układu słonecznego nie byłoby życia na ziemi, zatem nie zaistniało by szczęście życia na ziemi. Nie zaistnielibyśmy my ludzie. Życie jest szczęściem. Paradoks. Mając ziemię i z niej chleb. Mają wodę i przez nią chleb i brak pragnienia. Mając ogień i z niego ciepło. Mając powietrze, a z niego oddech. Mamy Boga, a z Boga Miłość, czyli niewyczerpalne zasoby dobra. Mając chleb jesteśmy wciąż głodni. Mając wodę pragniemy. Mając ogień marzniemy i jesteśmy chłodni. Mając powietrze wolimy oddychać mirażami. Mając Miłość świadomie wybieramy smutek, ból, cierpienie, usta bez uśmiechu, ducha bez humoru, dyby, ciernie, plastik, zabijanie. Zło prawa, religii, obyczaju, filozofii, to sens człowieka według człowieka. Czemu już nie wystarczy być? Czemu być, to nie robić zdjęć niezapominajkom? Czemu nie wystarczy dzisiejszym dzieciom Reksio na dobranoc i Pomysłowy Dobromir, czemu zamiast nich muszą z woli rodziców zabić dziesiątki w wirtualu, zabijając jednocześnie naprawdę siebie? Czemu już nie bigos matko gotujesz, prowadzisz dzieci na cywilizacyjną śmierć - do kebabu? Wiesz żeś zdrajczynią, twoje dzieci odczłowieczeniem? Nie odwracaj się! Patrz w oczy i mów!

297 746 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!