Nie wiedziała co to miłość, nikt jej nie nauczył. Więc skąd mogła wiedzieć że go kocha.? gdy odszedł już wiedziała, jak bardzo go kochała, zostawił list:
"Skarbie. Kocham cie i dlatego odchodzę. Wiem ze to głupia wymówka, ale tak będzie lepiej dla ciebie i dla mnie. Nie jesteś już przy mnie bezpieczna. nie mogę nic więcej napisać...Może wkrótce coś więcej wyznam.Będę pisać, mogę.? W listach będę wyznawał fragmentami jeśli mi się uda....wkrótce... na zawsze twój..." -co to niby ma być.?!-zapytała sama siebie.-Przecież było wszystko ok.?! W pokoju nikogo nie było, ale jednak czuła czyjąś obecność w najciemniejszym z kątów. Nie podeszła, bała się. Minął miesiąc. Poznała fajnego chłopaka. Właśnie wybierała się na spotkanie z nim. Gdy wychodziła upadla fotografia Jego. Wiedziała że to znak, że coś próbuje jej przekazać. Nie wiedziała co. Wyszła. -no nareszcie jesteś, muszę ci coś ważnego powiedzieć. -słucham. -kocham cie i nie mogę bez ciebie żyć, czy będziemy razem.? Nie mogła się na to zgodzić.Kolejne gorące uczucie.? kolejne zranione serce.? kochała go, ale bała się zranienia.A jeśli on też odejdzie.? Co będzie gdy się zgodzi.? CDN
Ja nigdy tak nie myślałam ;) już w wieku 5- 6 lat czytałam książki bardzo szybko ;) kocham czytać :p to moje HOBBY i dla mnie nawet 1000 stron książki to nie dużo :)
Wise twój śmiech to może jedynie ogłuszyć... A tak w ogóle to dobrze napisałam! Niektórzy tak mają: Duża i Gruba książka- to pewnie nudna... I twoje zdanie na temat Meyer to twoja sprawa, ale nie oceniaj książki której nie czytałaś czyli Intruz...
Wielkość książki może zniechęcić. Bo was śmiechem zabiję. Sagę Zmierzch przeczytałam, nawet mam wszystkie 4 książki. Ale nadal sądzę, że to dno i Meyer czytać dalej nie będę :)