Menu
Gildia Pióra na Patronite

mikroopowiadanie osiemdziesiąte dziewiąte

Najpiękniejsze, najzabawniejsze, o najbłyskotliwszych pointach opowiadania pisze samo życie, a więc jechaliśmy drogą rangi powiatowej do Zwardonia, cieszyliśmy się sobą, wielkimi placami żółtych kaczeńców w rowach po obu stronach drogi, gdy nagle wyprzedził nas młody mężczyzna na motocyklu - ścigaczu, z tym ogromnym hukiem i świstem, że przeraziło nas to zachowanie, gdyż wyprzedzał oczywiście "na trzeciego", a wiatr podwiewał mu koszulę pod same łopatki, więc ty genialnie podsumowałaś to zdarzenie mówiąc - przeziębisz chłopcze nerki i żaden z ciebie będzie dawca.

297 746 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!