Menu
Gildia Pióra na Patronite

W poszukiwaniu czułości

Miała ufne serce. Gotowa była w każdej chwili, aby podzielić się swoim ciepłem. Takie miała zasady. Może zbyt naiwnie pojmowała niektóre wartości i zachowania ludzi. Ale czy to była jej wina? Przecież od początku wiedziała, że ten świat nigdy nie pozwoli na łatwą drogę do odnalezienia szczęścia. Chodziło tylko o to, aby te wszelkie przeszkody, złe momenty, czy też innego rodzaju niezbyt pomyślne okoliczności, zostały zwalczone poprzez czyjąś obecność. Dla jednych to przyjaźń czysta jak zła i niepodlegająca żadnym tarciom. Miłość natomiast finalizowała wszystko. Od wzruszenia do namiętności. I tego potrzebowała. Bliźniaczej gwiazdy, która dodawała otuchy. Równie wzajemnej w pojmowaniu uczuć duszy, niby niepozornej, acz będącej solidnym wsparciem. Mogła się szybko rozczarować, bo nie ma ideałów. I przy każdej okazji, łatwo o potknięcie. Mimo to, nie wycofała się. Bo nagroda mogła być wspaniała. Kiedyś ta szczególna więź sprawić może nieskończoną radość. Pogubione słowa znajdą swój sens i połączą się, mieszkając w ich wnętrzu.

52 495 wyświetleń
395 tekstów
17 obserwujących
  • Tomasz M.

    19 May 2020, 17:12

    Skoro padło pytanie i to dość sympatyczne, to musiałem odpowiedzieć :-) również pozdrawiam.

  • Tomasz M.

    19 May 2020, 14:15

    Lubię czerwone róże najbardziej. Tandeta i banał, wiem ;)