Menu
Gildia Pióra na Patronite

brak

Megi często się do siebie uśmiechała, aczkolwiek bywały dni kiedy za bardzo siebie nie lubiła, nie podobała się sobie. Bo ileż można mówić do dziewczyny w lustrze "Wow, ale z ciebie laska!"? Można ale nie codziennie bo to w przypadku kobiet jest raczej niemożliwe. Ale te dni były dla niej najbardziej pouczające. Wiele można się nauczyć o sobie wiecznie rozpamiętując co zrobiło się źle i wiecznie gapiąc się na siebie i wymyślając co złego jest w naszym ciele, twarzy, włosach i generalnie w całych powierzchownych nas. Tak, zdecydowanie dni kiedy to jest się na dnie smutności dużo nam dają. Szkoda tylko, że Megi zamieszkała na dnie smutności, a gdy już się od niego odbiła to "BUM!" uderzała głową w coś twardego mianowicie było to szczęście tak dla niej nieosiągalne i spadała na swoje ciepłe i przytulne dno. Cholera, że też nikt nie zna sposobu by ją wyciągnąć! Każdy chciałby pomóc takiej smutnej postaci, ale najgorsze jest to, że tylko ona sama jest to w stanie zrobić.

3742 wyświetlenia
65 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!