Menu
Gildia Pióra na Patronite

Marionetka

figaaga

figaaga

Marionetka, nie mylić z Lalką Prusa. Bezwładna, bezmyślna istota sterowana przez ludzi złych. Bez uczuć, bez myśli, bez pragnień. Nic tylko wegetująca roślina. Czy Ona rzeczywiście jest taką marionetką? Ktoś zarzucił jej, że użala się nad sobą... Że zrzuca wszelkie winy za własne niepowodzenia na innych... Że nie bierze odpowiedzialności za swoje porażki.
Tylko, czy Ona rzeczywiście czuje się Marionetką? Czy Ona uważa, że za wszystko odpowiedzialny jest podły los? Źli nieżyczliwi ludzie?
A może to My oceniamy Ją zbyt powierzchownie. Być może cofamy się do lat cukrowej waty, gumy balonowej i oranżady w woreczkach. Być może przypominamy sobie małe formy teatralne, teatrzyki kukiełkowe, kolorowe stroje. A przecież Marionetka nigdy nie wypowiedziała słów "To nie ja! To oni!". Jak więc przyklejono jej łatkę? Czy na to zasłużyła?

Marionetka... z teatru Życia... Niech tak pozostanie, bo zbyt trudne to wyzwanie wyswobodzić się z ludzkich macek, a raczej ciętych języków.

11.11.2010

8380 wyświetleń
116 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!