Menu
Gildia Pióra na Patronite

\"Moje biedne Ptaki\"

scarletegoism

scarletegoism

Jeden strzał zabija wszystkie ptaki beztrosko tańczące na moim niebie. Teraz spadają powoli. Wirują w okół własnych ciał, potem z hukiem roztrzaskują się o Matkę Ziemię.

Szkoda.
Czarny puch unosi się na krótką chwilę, by zaraz osiąść w kałuży gęstej krwi.
Podchodzę więc, klękam. Z czułością zbieram w dłonie zniekształcone, obryzgane karmazynowym płynem główki. Przytulam je do piersi. Delikatnie. Nie chcę ich uszkodzić.
Cztery łzy płyną jedna po drugiej, zupełnie zgodnie z odwiecznym prawem grawitacji i bezceremonialnie wtulają się w czarne piórka.
Sól łączy się z krwią. Piecze. Tak bardzo piecze. Nie wytrzymam. Przyspieszam kroku. Oddech rozrywa mi płuca, tętno szarga żyły i serce. Zaczynam biec.
Stop. Jestem bardzo głupia. Spoglądam z rozbawieniem na własne szaleństwo. Biorę rozmach. Duży. Jak największy..
.. i rzucam. Ptasie łby obracają się w czerwonoczarną papkę. Już są nie ważne. Bez nich jest mi lżej. Nie panikuję, a oddech mój jest spokojny.

Teraz przyszedł czas, bym na chwilę się zatrzymała.
Znów patrzę w niebo. Ptak. Jakiś nowy. Zupełnie inny. Pikuje prosto w moim kierunku. Nie boję się, choć wiem, że z łatwością mógłby przebić się przez moje źrenice. Zwalnia.
Biała istotka zasiada na moim ramieniu i obserwuje, jak spinają mi się mięśnie twarzy. Nie chcę jej spłoszyć, choć wiem, iż przyjdzie czas, w którym sama zdecyduje, że już pora mnie opuścić.
Odleci.

4458 wyświetleń
51 tekstów
25 obserwujących
  • Lacrimas

    6 June 2012, 20:05

    Ten nowy ptak... nastraja optymizmem. Przypomina o tym, że nawet jeśli utraciliśmy wszystko, to gdzieś za kolejną chmurą może czaić się nadzieja. Skrawek nieba i światła, które znów pozwolą się nam poczuć człowiekiem. Podoba mi się, naprawdę. :)

  • Albert Jarus

    6 June 2012, 11:47

    Bardzo piękny tekst, urzekł mnie... sam nie wiem czym, ale dla mnie świetny