Menu
Gildia Pióra na Patronite

LOVE STORY

Percepcja

Percepcja

- Jasio zapomniałeś kanapek do szkoły - Krzyknęła kobieta.
Chłopiec odwrócił się i pobiegł w stronę mamy, chwycił kromki ze smalcem zapakowane w papierową torebkę i pobiegł w stronę szkoły . Gdy las zasłonił jego rodzinny dom skręcił w kamienną dróżkę biegnąć ile tylko miał sił w nogach. Mroźny poranny wiatr smagał jego twarz, a w las niósł się tupot jego stóp. Serce waliło mu w piersi.
- Spóźniłeś się - westchnęła Małgosie, chwyciła chłopca za rękę i razem pobiegli dalej. To było ich miejsce. Nad jeziorem unosiła się jeszcze mgła zasłaniając drugi brzeg. Usiedli przy starym drewnianym molu. Dziewczynka wyjęła z kieszeni sukienki żywą dżdżownicę podeszła do wody, kucnęła i wypłukała starannie i ponownie usiadła koło chłopca. Razem wpatrywali się w pierścieniowa, gdy Gosia zdecydowanym ruchem włożyła jeden koniec dżdżownicy do ust.
- Bes dugi konec – wycedziła przez zęby dziewczynka. Chłopiec posłuchał.
W głowie Gosi pojawił się obraz animowanego filmu w którym dwa zakochane psy jadły coś co przypominało dżdżownice podaną na talerzu po czym pocałowały się.
Jasio po raz pierwszy poczuł smak dziewczęcych ust, ogarnęła go fala ciepła w brzuchu poczuł motylki, choć równie prawdopodobne była to dżdżownica miotana pośmiertnymi kompulsywnymi drgawkami.
- Love story – uśmiechając się, powiedziała rozpromieniona Małgosia.
- low coo ?
- nieważne.

3721 wyświetleń
29 tekstów
1 obserwujący
  • Sheldonia

    15 September 2012, 10:46

    Nieważne piszemy, jak widać, razem, bo "nie" z przymiotnikami piszemy razem. Co do siedzenia na "molu"... też brzmi jakoś dziwnie. Niby forma dopuszczalna, ale... jakoś razi. Poza tym nie mam zdania na temat tego tekstu.